Jan Urban musi szukać! Kto załata kartkowego dziury?


Jan Urban zaczyna poszukiwania środkowego obrońcy i defensywnego pomocnika. Na kogo może zwrócić uwagę?

13 października 2025 Jan Urban musi szukać! Kto załata kartkowego dziury?
Zbigniew Harazim

Polska podejmie Holandię za miesiąc w ramach eliminacji do mistrzostw świata 2026. Tyle czasu ma Jan Urban, aby wymyślić zastępstwa dla Przemysława Wiśniewskiego i Bartka Slisza. Kolejka chętnych wydłuża się, lecz kto ma realne szanse na znalezienie się w pierwszej jedenastce?


Udostępnij na Udostępnij na

Duet z Porto potrzebuje wsparcia?

Polska stoi w niekończącej się dyskusji jak powinniśmy grać. Czy ustawienie na trzech stoperów jest czymś odpowiednim dla naszej reprezentacji? Duet z FC Porto dyryguje swoimi kolegami w obronie w czteroosobowym bloku. Czy taki plan może rozważać nasz selekcjoner?

Zanim przejdziemy do poszukiwań trzeciego środkowego obrońcy, zatrzymajmy się przy lewej obronie. Jan Urban przyzwyczaił nas do stałości w swoich wyborach. Paweł Wszołek wygląda na piłkarza, który rośnie na jednego z pierwszych zmienników tej kadry. Jego atuty pozwalają na rozważanie go na lewej stronie defensywy. Nasz trener korzysta z usług, zawodników których powołuje i nie szuka szalonych opcji. Gracz Legii Warszawa przykrył swoim wejściem w Rotterdamie prawą flankę „Oranje”. W meczu z Nową Zelandią oglądaliśmy sprawdzenie takiej roli dla Pawła Wszołka. Czy był to mniej lub bardziej świadomy test przed listopadowym spotkaniem z ekipą Ronalda Koemana?

Mateusz Kostrzewa / Legia.com

Trzeci poszukiwany?

Jan Ziółkowski – jego kandydatura widnieje jako najbardziej przewidywalna w miejsce Przemysława Wiśniewskiego. Gracz AS Romy zadebiutował przeciwko Nowej Zelandii oraz dostał minuty w meczu o punkty z Litwą. Jest mały haczyk, który nie napawa optymizmem dla tego pomysłu. Były piłkarz Legii Warszawa nie zbiera sporej ilości minut. On dopiero stawia swoje pierwsze kroki u Gian Piero Gasperiniego i rywalizuje o regularną grę. Jeżeli w trackie tego miesiąca czas na murawie wzrośnie, a wraz z tym pewność siebie, będziemy mieli bardzo solidną trójkę obrońców.

Alternatywą dla Jan Ziółkowskiego są co najmniej trzej piłkarze. Powoływany przez Jana Urbana Tomasz Kędziora jest w kręgu zainteresowań do dokooptowania do Jana Bednarka i Jakuba Kiwiora. Dla zawodnika greckiego PAOK-u nie byłaby to żadna nowość, bo znamy jego występy na tej pozycji. Kamil Piątkowski i Mateusz Skrzypczak – dwa ekstraklasowe nazwiska, które mogą liczyć na swoją szanse. Obydwaj reprezentują barwy swoich klubów w lidze i na arenie międzynarodowej. Obydwaj znają uczucie związane z grą dla reprezentacji Polski. Najbliższy miesiąc może być szansą na przekonanie Jana Urbana, aby selekcjoner rozważył ich sylwetki.

Obrona obroną, a kto przed nimi?

Jan Urban będzie miał ciężki orzech do zgryzienia. Ciężko o wskazanie głównego faworyta w miejsce Bartosza Slisza. Polska nie wykreowała wybijającej się postaci w roli defensywnego pomocnika. Pierwszym wyborem powinien być Jakub Piotrowski. On został wytestowany w tych zadaniach w ostatnim meczu towarzyskim, choć jego gra nie dała nam powodów do komplementów. Jednak selekcjoner buduje postawę zawodników poprzez stałe wybory. Pozycja defensywnego pomocnika nie jest naturalną dla gracza Udinese. Czy liga włoska nauczy potrzebnych naszej reprezentacji zachowań i Jakub Piotrowski okaże się ratunkiem w tej sytuacji?

Wiki Commons

Czas na powrót?

Kiedy odrzucimy pomysł z pomocnikiem z Serie A nasze oczy znów kierują się na PKO BP Ekstraklasę. Taras Romanczuk i Damian Szymański są dwoma pomocnikami, których możemy oddelegować do wsparcia linii obrony. Gracz Jagielloni Białystok stoi wyżej w notowaniach bacząc na obecną dyspozycję. On scala cały zespół Adriana Siemieńca i stanowi fundament dla „Pszczółek”.

Mówimy o kolejnym ducie, który ma kiedy przekonać do siebie Jana Urbana. Ten czas może korzystnie wpłynąć dla Damiana Szymańskiego, ponieważ on powraca do swojej najlepszej formy. Legia Warszawa, która ma problemy z regularnym wygrywaniem, nie ma kryzysu kadrowego. Edward Iordănescu nie może narzekać na długość ławki, lecz może swoją selekcją wspomóc naszego selekcjonera. Regularne wystawianie piłkarza, który wie czym jest gra dla drużyny narodowej, może przyczynić się do powrotu do kadry Damiana Szymańskiego.

A może młodzież?

Kryzysowa sytuacja powoduje zerknięcie na ekipę, która stanowi zaplecze seniorskiej kadry. Jerzy Brzęczek świetnie rozpoczął eliminacje do mistrzostw Europy. O czyste konta bramkarza dba duet Miłosza Matysika i Igora Drapińskiego. Zwłaszcza ten drugi mógłby marzyć o przeskoku o szczebel wyżej. Regularna gra w Piaście Gliwice oraz stabilne występy w kadrze młodzieżowej sprzyjają takiemu dywagowaniu. Nie jest to postać do pierwszego składu naszej reprezentacji i powołanie go, aby po prostu potrenował ze starszymi kolegami wydaje się mało sensowne. Jednak nie pozostaje bezpodstawne.

Filip Jagiełło – zawodnik, którego chętnie chcielibyśmy ujrzeć na poziomie reprezentacyjnym. Znów musi paść pytanie o znaczenie takiego powołania. Powołać, aby zagrał czy po to, żeby był? Zawodnik Lecha Poznań wybija się swoja grą i ubranie koszulki z „orzełkiem na piersi” mogłoby wznieść tego chłopaka na wyższy level. „Kolejorz” ma przed sobą odpowiednią ilość spotkań, aby wynieść formę swojego piłkarza na szczeble dorosłej reprezentacji. Nie zapominajmy, że w szeregach tego klubu jest Antoni Kozubal. On chciałby rozwijać swoją karierę także występami dla reprezentacji Polski.

Weronika Pospiech

Nieoczekiwane nazwiska

Wróćmy do czasów Michała Probierza, kiedy mogliśmy spodziewać się nieoczekiwanego nazwiska w gronie powołanych. Oskar Wójcik z Cracovii – kandydat, którego mógł zapisać w swoim notatniku Jan Urban. Ten chłopak stał się filarem linii obrony w czołowym zespole PKO BP Ekstraklasy. On jest świetny w powietrzu oraz lubi podprowadzić akcję z piłką przy nodze na połowę rywala. Obserwując tego zawodnika możemy stwierdzić, że byłoby to wyciągnięcie z kapelusza. lecz nie nieuzasadnione.

Bartosz Slisz mógłby zostać zastąpiony doświadczonym piłkarzem Górnika Zabrze. Jarosław Kubicki notuje pewne spotkania w barwach lidera PKO BP Ekstraklasy. Zawodnik, który wie jak akcję przeciąć oraz jak rozegrać akcję. Gratyfikacją formy tego gracza byłoby powołanie do kadry.

Miesiąc poszukiwań – czas start!

Jan Urban ma kim zaszachować na mecz z Holandią. Lista chętnych wydłuża się, a za każdą opcją są argumenty za i przeciw. Dorzućmy Michała Gurgula i Arkadiusza Pyrkę, którzy mogą rozszerzyć opcję na lewą obronę. Nasz selekcjoner musi odnaleźć idealne zastępstwa. Ta chwila stanie się prawdziwym challengem dla doświadczonego szkoleniowca. Nadszedł pierwszy kryzysowy moment, w którym coś się zaburzyło. Kto zapracuje na uwagę Jana Urbana? Jakich wyborów dokona sztab naszej reprezentacji i czy będą one trafione? Kadra nie gra, lecz jednak będzie o niej głośno.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze